Od kiedy przybywa dnia?

Zawsze, od 22 grudnia długość dnia wzrasta na naszej półkuli. Początkowo trwa on 7 godzin i 42 minuty, aby w 21 czerwca mógł trwać aż 16 godzin i 46 minut. Równonoc wiosenna przypada 20 marca (wtedy dzień i noc trwają po 12 godzin).

Wiosna to jedna z ulubionych pór roku i wyczekujemy jej zawsze wtedy, kiedy zima znacznie się przedłuża. Od kilku lat zimy są jednak coraz łagodniejsze, a tym czego najbardziej nam brakuje to dłuższe dni. Jak każdy wie na początku listopada słońce zachodzi za horyzont już nawet przed godziną 16, dlatego też tak krótki dzień nie sprzyja żadnym aktywnościom fizycznym. Szczególnie osoby kochające sport doskonale zdają sobie z tego sprawę i czekają na wiosnę z utęsknieniem.

Zimowe, najkrótsze dni

Listopad, grudzień i styczeń to miesiące, podczas których dzień w Polsce jest naprawdę krótki i słońce jak już zostało wyżej napisane zachodzi w okolicach godziny 16. W lutym dzień zaczyna się już gwałtownie wydłużać, w marcu ma miejsce wyczekiwana zmiana czasu, dzięki której możemy więcej czasu spędzać na dworze i oddawać się różnego rodzaju aktywnościom. Zmiana czasu z zimowego na letni i odwrotnie ma zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników.

Wakacyjne, najdłuższe dni

Niektórzy uważają bowiem, że nie wnosi ona nic i jest niepotrzebna. Najdłuższe dni przypadają w naszym klimacie najczęściej w okolicach wakacji. Wtedy to możemy cieszyć się dniem nawet do godziny 21 i oddawać się wesołej organizacji własnego czasu. Gdy przybywa dnia i wschód słońca następuje bardzo wcześnie, jesteśmy dużo bardzo radości i uśmiechnięci. Jest bowiem udowodnione, że potrzebujemy witaminy D, którą można pozyskiwać z przebywania na słońcu, którego latem jest naprawdę dużo.

Skutki i zagrożenia z krótkiego dnia

Zimą jesteśmy więc zdecydowanie częściej narażeni na depresję i smutek i wielu meteopatów zmaga się w tym okresie z tym problemem. O tym jak wygląda najkrótszy dzień w roku mogą się przekonać szczególnie te osoby, które wstają bardzo wcześnie do pracy. Zimą w okolicach godziny 6, a nawet 7 jest jeszcze bardzo ciemno i tak naprawdę każdy dzień w pracy sprawia, że spędzamy go w niej i tylko w weekend możemy złapać trochę dnia i poprzebywać na słońcu.

Podsumowanie

Reasumują więc trzeba przyznać, że Polacy nie przepadają za krótkimi dniami i dużo lepiej czujemy się mentalnie wtedy, kiedy przybywa dnia i gdy możemy korzystać z dostępu do promieni słonecznych nieco dłużej, niż kilka godzin.